czwartek, 3 listopada 2011

Anonimowość, artysta, atak

Tydzień choroby spowodował olbrzymie zaległości w postaci testów, sprawdzianów, prac klasowych, kartkówek... Musząc nadrabiać to wszystko mam coraz mniej czasu dla siebie. Chociaż i tak zawsze próbuje go znaleźć. Powoli powstają więc nowe strony art-journala. Kontynuując literę "A" ...


{nie mam pojęcia skąd zaczerpnęłam inspirację, gdyby ktoś napotkał podobną pracę proszę mnie poinformować!}
{szkice pobrane dawno z jakiejś str. przepraszam, ale nie pamiętam}

Zapominalska ze mnie straszna. Tak naprawdę to nigdy nie mamy pewności, czy pomysły, które się w nas rodzą są w stu procentach nasze, czy może bez świadomości zaczerpnęliśmy je od kogoś innego. Pamiętam, że "artystę" zrobiłam pod wpływem nagłej weny, która mnie dopadła po ujrzeniu jakiejś pracy, ale tak nagle i spontanicznie się do tego zabrałam, że nawet nie pamiętam czyja to praca była -.-
W razie, gdyby ktoś wiedział proszę o sygnał.
Wszystko na dziś.
xo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz