Prawie w ostatniej chwili, na ostatnim tchu można powiedzieć zobaczyłam że craftypantki mają takie oto
wyzwanie. Moja praca to wykorzystanie podkoszulka jako "odzienie" dla dwóch z mojej kolekcji pamiętników =] Teraz wyglądają o wiele ładniej i jakoś tak bardziej tajemniczo?
Lubię je. Naprawdę bardzo je lubię. Pomagają mi kiedy jestem zła, smutna, albo wręcz przeciwnie rozpiera mnie energia i muszą ją gdzieś szybko wtłoczyć. Dają mi nadzieję i przypominają, że sobie radzę. Jakoś zawsze.
lowe, Ola
O, no to jest zaiste lepszy los podkoszulka:-) Dziękuję za udział w wyzwaniu koszulkowym:-)
OdpowiedzUsuń